Facet wsiada do samolotu z gromadką rozwrzeszczanych dzieciaków . Z trudem ulokował towarzystwo na fotelach . otarł pot z czoła i padł na fotel . Starsza dama siedząca obok pyta : - To wszystko pana dzieci ? Koleś nieco wkurzony : - Nie , pracuję w fabryce prezerwatyw , a to są reklamacje klientów .
Ei ole kommentteja vielä.
Jätä kommenttisi, aloita keskustelu!